wtorek, 17 lipca 2012

w czasie deszczu...

...dzieci zakładają kalosze.
Albo rozbierają się do naga.
Albo wchodzą do morza (jeśli akurat jest jakieś w okolicy).

Ten, kto powiedział, że się nudzą, sam się chyba nudzi! Deszcz wyzwala dziecięcą fantazję, dziecięcą beztroskę i radość. I wcale nie musi oznaczać kataru! Przeciwnie wzmacnia odporność.

Mój sposób na deszcz:
1. zdjąć dziecku buty,
2. założyć kurtkę z kapturem lub zostawić w samej koszulce,
3. wpuścić do ogródka,
4. patrzeć, jak biega, jak zagląda do rynny, jak nosi wiaderko pełne wody lub konewkę, jak się śmieje,
5. dziecko w całości wrzucić do wanny z ciepłą wodą,
6. wysuszyć.

Patrzeć na uśmiechniętą buzię dziecka - bezcenne!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz